Maxpol składa sie tylko z 2-uch osob z Maxa czyli szef i jego najwiekszy przydupas Grzesia Urbanika narkomana i aferzysty ps Czerwna czapka on tylko z takim ludzmi moze sie zadawac bo reszta ma go gleboko w dupie przez kilka lat ludzie go poznali i sie przekonali.Niepolecam sie z nim nawet poznawac

ssij kule czule

No ta firma wymiata poprostu...kozak z Częstochowy Maxiu no i jego prawa ręka od czorchania bobra czyli Grzesiu (znany jako aferzysta,narkoman i przekozak na cały Boston) co zgrywa superwajzera na polu a prawda jest taka ze jak idzie z kolegami naćpany to ma wtedy do pogadania i zaczepek szuka i zobaczy kazdego z kilometra...a jak idzie sam i mu sie zanosi na łomot to ludzi z metra nie poznaje i łeb spuszcza w dół i jak go zaczepisz gada że ma ludzi i że Cie zalatwią wiec uwaga haha...ot całe kozactwo jegoa sam jest cienki jak dupa węża tylko ma ryj jak lew...

Chcialem Was uprzedzic o jednym oszuscie ktory mieszka i robi zakupy wsrod Was....JANUSZ CZAJA z Czestochowy,ten przebiegly brzydki czlowieczek sciaga naiwnych ludzi do pracy oferujac im "glodne" stawki,warunki socjalne tez daja duzo do zyczenia...tzn ludzie zarabiaja na niego!Wozi smierdziel ludzi na pole a sam spi w aucie,kurwa babilonska.Smierdzi jak swinia rajdowa,kultura osobista to slowa dla niego nieznane...sloma z butow wystaje,wiesniak za funta,wiem ze jak nastepnym razem bedzie w Polsce to kumpel Bosman i jego towarzysze zrobia mu z dupska jesien sredniowiecza...a jego Nowe BMW juz szuka wlasciciela...a wiec uwazajcie na Niego,ja sie ladnie przejechalem...i nie zycze tego nikomu!Pozdrowionka Jacek

hjhjj